Kiedy Ĺnieg na niebie prf3szy,Kiedy marznÄ
Ĺ wtizsskym uszy,Kiedy mrf3z za oknem skrzypi,A na gazie zupa kipi, Gdy choinka piÄknie Ĺwieci,Cukierki wieszajÄ
dzieci.Bombki skrzÄ
jak czyste zĹoto,Wszystko wkoĹo na bogato,Gdy opĹatkiem siÄ dzielimy,I w marzeniach swych bĹÄ
dzimy.Zatrzymajmy siÄ przy stoĹach,spf3jrzmy w df3l, w oczy Azora,Co nam powie w tÄ
noc cichÄ
,Nasze ukochane psicho?Co wymruczy nam do ucha,Nasza kicia Ĺakomczucha?To Ĺźyczenia tak gorÄ
ce,trafiajÄ
ce prosto w serce,By speĹniĹy siÄ Ĺźyczenia,W Ĺźyciu wiÄcej wyciszenia,Na twarzy wciÄ
Ĺź uĹmiechu,I skĹonnoĹci mniej do grzechu,Jeszcze proĹba jedna cicha,Ĺťeby byĹa peĹna micha,PeĹne serce ciepĹa, troskiĹťyczÄ
maĹe zimne noski
